Argentyńsko-irlandzki wątek wyprawy Shackleton 2014

 Jak to często bywa jedna historia tworzy inną i nigdy nie wiadomo co czeka za kolejnym zakrętem. Tak jest i z wyprawą „Shackleton 2014”.

Informacja  o tym, że Polacy płyną aż do Grytviken dotarła do wielu zakątków Europy i świata. W tym także do Irlandii, co jest tym bardziej oczywiste, jako że sam Shackleton był Irlandczykiem.

Niedługo przed wypłynięciem jachtu ze Świnoujścia, otrzymaliśmy mejlową prośbę od Pana Petera Mulvany, Przewodniczącego Stowarzyszenia Rodzin Marynarzy Irlandzkich i koordynatora wielu innych przedsięwzięć mających na celu utrzymywanie pamięci o nieżyjących bohaterach różnych wojen.

Dzięki tej wiadomości zaczęło się nasze zainteresowanie wyspą Południowa Georgia nie tylko w kontekście Sir Ernesta Shackletona. W takich okolicznościach często najważniejszym miejscem dla poznania historii jest …cmentarz.

gview01mTak było i w tym przypadku. Otóż niedaleko grobu Shackletona znajduje się grób  argentyńskiego marynarza łodzi podwodnej z okresu wojny falklandzkiej – Felixa Artuso. Pan Mulvany poprosił polskich żeglarzy o umieszczenie pamiątkowego kotylionu przygotowanego ze stylizowanych kwiatów maku na grobie Artuso…. Teraz mamy okazję poznać jego historię i  dołożyć swój kamyk do skromnego ogrodu pamięci na końcu świata.

Historia – w wielkim skrócie  – jest następująca.

Wyspy Falklandy–Malwiny, Południowa Georgia i Sandwich Południowy zostały odkryte pod koniec XVI wieku przez angielskich marynarzy, natomiast aż do XX wieku cały czas były przedmiotem żądań terytorialnych Argentyny.

Słabość gospodarcza i polityczna Argentyny w latach 80. XX wieku pchnęła rządzącą juntę wojskową do podjęcia decyzji o aneksji wysp na poczet własnego kraju. Działania te miały przynieść poprawę sytuacji  rządu i państwa… Wojna o należące do Wielkiej Brytanii wyspy rozpoczęła się w kwietniu 1982 roku.

W ciągu kilku dni na wyspach wylądowało ponad 1 tys. argentyńskich żołnierzy, którzy wyparli zaskoczonych Brytyjczyków z utrzymywanych baz wojskowych. Brytyjczycy od razu podjęli decyzję o odbiciu zajętych bezprawnie wysp. Przygotowali szereg akcji wojskowych z użyciem statków, samolotów i łodzi podwodnych. 25 kwietnia 1982 roku, z zaskoczenia dokonali desantu na wyspę Georgia Południowa. Jeszcze tego samego dnia argentyński dowódca sił na wyspie podpisał kapitulację. Różnorakie działania wojenne w regionie Falklandów trwały aż do 20 czerwca, gdy Brytyjczycy odzyskali wyspę Sandwich Południowy i wojna została formalnie zakończona.

Najciekawsza i dotycząca niejako uczestników naszej wyprawy jest historia, która zadziała się właśnie 26 kwietnia na Georgii Południowej. W odległości 5 mil od Grytviken, w wyniku brytyjskiego ostrzału, został ciężko uszkodzony argentyński okręt podwodny Santa Fe. Przetransportowany do King George Point został zaaresztowany i zajęty przez Brytyjczyków jako zdobycz wojenna. Felix Artuso był marynarzem na tym okręcie podwodnym. Okręt przez cały czas postoju pozostawał uzbrojony w gotowe do odpalenia torpedy i traktowany był jako niebezpieczny. Podjęta została decyzja o jego przestawieniu do innego, bezpieczniejszego miejsca i rozbrojenia. Pod lufami brytyjskich marines dokonywało tego 5 argentyńskich marynarzy z okrętu podwodnego.

Felix Arturo InscriptionW chaosie przygotowań do wyprowadzenia okrętu, jeden z brytyjskich żołnierzy uznał zachowanie  argentyńskiego marynarza za bardzo podejrzane i strzelił  w jego kierunku. W wyniku postrzału Felix Artuso zmarł.  Jak wynika z raportu dotyczącego wypadku, strzał ten był wynikiem z kompletnego niezrozumienia czynności prowadzonych przez marynarzy i braku możliwości werbalnej swobodnej komunikacji pomiędzy żołnierzami różnych narodowości.  Felix Artuso został pochowany na cmentarzu w Grytviken, tym samym gdzie znajduje się grób Shackletona. Jego rodzina nigdy nie otrzymała od strony brytyjskiej pozwolenia na odwiedzenie grobu, niewątpliwie w wyniku nadal toczącego się sporu o Falklandy.

Pan Peter Mulvany był gościem na jachcie Polonus. W celu przekazania nam pamiątkowego kotylionu, który popłynie na Polonusie na drugi koniec globu przyleciał z Dublina. Dzięki jego działaniom, o planach umieszczenia wieńca na grobie w Grytviken dowiedziała się ambasada Argentyny w Irlandii.  Gest polskich żeglarzy traktowany jest z wielkim honorem jako krok w tworzeniu pokoju na południowych krańcach globu.

Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Zobacz gdzie znajduje się Polonus

  • Newsletter